Magazynowanie stało się bardzo intratnym interesem. Tłumaczyłem to żonie chyba z dwa tygodnie, żeby pozwoliła mi wziąć kredyt na nowe wózki paletowe i zająć się tym na stałe, wciąż jednak była bardzo sceptycznie nastawiona. Narzekała zupełnie bez sensu, że dla mnie magazynowanie to tylko kolejna zabawa, że znowu przepuszczę całe pieniądze i zostanie nam tylko kredyt do spłacenia, tak jakby nie rozumiała, że magazynowanie to coś, na czym obecnie dobrze można zarobić. Wszyscy bowiem korzystają przecież z przechowalni, od producentów betony czy mebli, do przewoźników żywności. Na początek chciałem rozkręcić zwykłe magazynowanie, bez żadnych chłodni czy innych specjalnych warunków do przechowywania towarów, ale później kto wie – może moją specjalizacją stałoby się magazynowanie mrożonek albo mięsa. Słyszałem, że na tym można dużo więcej zarobić, to żona się znowu czepia, że zarobić jak zarobić, ale trzeba też znacznie więcej zainwestować, bo przecież wózki widłowe muszą być wtedy specjalne przystosowane do pracy w niskich temperaturach, same pomieszczenia muszą być odpowiednio wyposażone i tak dalej. Sam nie wiem, dlaczego ta moja żona zawsze jest taka sceptyczna, jeśli chodzi o moje pomysły polepszenia nam warunków życiowych i dlaczego zawsze wymyśla tyle problemów już na początku. Sam wiem, że trzeba będzie wymienić wózki paletowe i parę innych rzeczy, ale na to przyjdzie jeszcze czas, na razie chcę rozkręcić samo magazynowanie. Znalazłbym sobie wspólnika, ale najpierw muszę opracować plan działania, a niestety na jego samiutkim szczycie jest przekonanie żony. Sąsiad ma do sprzedania sporą połać ziemi, moglibyśmy ją kupić i postawić pierwszy magazyn już w przyszłym roku. Najemców poszukałbym wśród lokalnych producentów, ewentualnie sprowadził gdzieś z miasta, bo wiadomo, jak to w miecie jest z przestrzenią. Takie magazynowanie na wsi to dla wielu przedsiębiorstw wybawienie. Po prostu muszę przekonać żonę do tego interesu, głównie dlatego, że sam nie dostanę niestety kredytu. A nawet jakbym miał wspólnika, to nie lubię obić niczego wbrew jej woli.