Wartościowanie pracy

przez | 17/04/2009

Ileż razy to się słyszy jak firmy (polskie i zagraniczne) podkreślają fakt, że najwyższą dla nich wartością są ludzie – pracownicy. Do tego deklaracje, że to właśnie ci ludzie stanowią podstawowy i najistotniejszy kapitał firmy. I może to przede wszystkim chwytliwe hasła, ale jest w nich trochę (a tak naprawdę trochę więcej niż trochę) prawdy. Pracownicy to fundament każdej działalności. Wartościowanie pracy jest dziś na porządku dziennym i to od jakości (choć brzmi to dość nieszczęśliwie) pracownika zależy ile wykonana przez niego praca będzie warta. A idąc tym tropem dalej: od tego zależy tak samo zarobek firmy jak i wynagrodzenie pracownika. Interes jest więc wspólny i warto się postarać, by był to interes obopólny już od momentu wyboru właściwych osób na odpowiednie miejsca. Aby wartościowanie pracy mogło być ocenione pozytywnie trzeba sięgnąć po narzędzia takie jak rekrutacja pracowników. Nie przez przypadek używam sformułowania: „narzędzie”. Rekrutacja personelu to tak naprawdę działanie mające na celu dowartościowanie pracy. Przy kompletowaniu zespołu pracowników nie warto pozwalać sobie na niepotrzebne ryzyko i, jak to się kolokwialnie mówi, zbierać pracowników z łapanki. Takie błędy mogą zbyt wiele kosztować, aby pozwolić sobie na oszczędności i powiedzieć: „profesjonalna rekrutacja pracowników – je się tym nie interesuję. Tak zupełnie poważnie, zarówno rynek pracownika jak i pracodawcy są dziś raczej głębokie. Wybór jest znaczny, a porównanie ofert – tak samo pracodawcy jak i pracownika – nie staje się przez to prostszy. Dla każdej ze stron. Rekrutacja personelu polega tak naprawdę na uzgodnieniu ofert pracodawcy i pracownika i wstępnej negocjacji wynagrodzenia za powierzone zadania. A wybór pracy i pracownika to bardzo często decyzja na dłuższy, dosłownie mówiąc: „nieokreślony czas”. Rekrutacja pracowników jest dla profesjonalnie chcącej działać firmy narzędziem niezbędnym. I to nie dlatego, że rekrutacja personelu jest dziś modnym pojęciem. To po prostu minimalizacja ryzyka, że pracownik (razem ze swoim cudownym CV) nie okaże się kompletną pomyłką.