Ahoj piraci! Tym okrzykiem w popularnej literaturze i filmie witali się przedstawiciele morskiej profesji, która polegała na łupieniu statków, pływając pod sztandarem powiewającej na wietrze czarnej flagi. Producent hollywoodzkich filmów zaiste mógł czerpać bardzo wiele inspiracji z tych siedemnastowiecznych opowieści o korsarzach, zatapiającyh wrogie okręty, dokonujących bohaterskich abordażów i pojedynkujących się zręcznie na szpady. Jednym z podstawowych rekwizytów do takich filmów były oczywiście zawierające obowiązkową trupią czaszkę, pirackie flagi. Producent takiego filmu musiał dysponować niejednym takim rekwizytem, zwłaszcza gdy chciał odtworzyć bitwę morską, w której walczyło wiele okrętów. Hollywoodzkie anegdoty o produkcji filmów pirackich mówią o tym, że kręcąc film niekiedy trzeba było kupować całe zapasy towaru, jaki w magazynach posiadał producent flag, żeby zaspokoić zapotrzebowanie. Inne anegdoty mówią o tym, że gdy już wyczerpał się zapas flag, aby stworzyć piracką flagę, przerabiano flagi reklamowe, odpowiednio kadrując je i dodając do nich trupią czaszkę przy pomocy komputerowych efektów specjalnych. Niezależnie od tego, czy istnieje choć ziarnko prawdy w tych opowieściach, pewne jest to, że kręcąc film o piratach niezbędne było skorzystanie z dostępnych produktów jakie oferował producent flag. Ale w Hollywood kręci się także inne filmy, w których niezbędne są wyeksponowane dobrze flagi. Producent takich filmów, znane studio mieszczące się w Teksasie, bardzo chętnie korzysta z usług jakie oferuje producent flag, kręcąc filmy patriotyczne, których akcja najczęściej rozgrywa się w okresie amerykańskiej wojny secesyjnej. Tytuł jednego z takich filmów to zresztą „Pod gwiaździstym sztandarem”, co dobrze określa jak szeroko wykorzystywane są tam flagi. Reklamowe artykuły, promujące ten epicki obraz określały go najczęściej jako wielką epopeję o dążeniu do wolności narodu amerykańskiego. Cóż amerykanie są bardzo wrażliwi na punkcie swojej tożsamości narodowej do poziomu, w którym nawet już w amerykańskiej konstytucji określono, że palenie narodowej flagi to przestępstwo. Amerykanie powinni wziąć przykład raczej z Europejczyków, którzy w luźny sposób podchodzą do tematu sztandarów i gdzie częściej niż flagi narodowe, widuje się flagi reklamowe.