Witamy w naszej małej Portugalii w epicentrum krakowskich Błoń. Jesteś pewien ? A jednak nie… Wakacyjne wspomnienia, niezapomniane widoki Algarve, wyjątkowa atmosfera Lizbony, zapomniane miasteczka na szlaku templariuszy a to wszystko zawsze i wszędzie w Portugalii a obok cudowna kuchnia portugalska. Jej prostota zniewala, jej smaki uzależniają, jej wspomnienie stworzyło naszą restaurację. Kuchnia polska – obok niej, tak samo prostej i wykwintnej zarazem, spróbujemy namówić Państwa do wyprawy na zachodnie krańce kulinarnej Europy. W Portugalii to co łatwe na talerzu staje się dziełem sztuki kulinarnej, skrzyżowanie smaków to historia, w którą swój wkład wnieśli wielcy portugalscy podróżnicy oraz zwykli rybacy z wiosek nad brzegiem oceanu. Do dnia dzisiejszego ryby sprzedawane z gazety na targowiskach to właśnie to po co warto jechać aż na sam skraj Europy. Rano na targu a wieczorem z grilla – przede wszystkim sardynki, to złoto Portugalii. Z tego samego grilla nasza restauracja portugalska serwuje kurczaka piri piri. Pamiętaj, że nasz lokal pozwala na organizację dużych imprez, takich jak wesele, bankiety, komunie. Kraków – nasza lokalizacja i czarujące miasto południa Polski.
Zapraszamy na krótką podróż po stolach Portugalii. Frango piri – piri. Portugalscy podróżnicy stali się swego rodzaju kurierami, przywożąc składniki potraw z Nowego Świata na stary kontynent i odwrotnie. Śródziemnomorska trzcina cukrowa była uprawiana w Brazylii, brazylijskie ananasy przyjęły się na Azorach, a drobna, ostra papryka brazylijska została sprowadzona do innej portugalskiej kolonii – Angoli. Papryka ta znana jest teraz pod jej afrykańska nazwą piri-piri. Sos piri-piri, będący mieszanką oliwy, octu i mielonej papryki, jest niemal tak popularnym na portugalskim stole dodatkiem do potraw, jak pieprz i sól. Nie mogło więc zabraknąć w naszym menu tego najpopularniejszego dania. Frango piri – piri – kurczak piri piri – wyśmienita prostota. To oferuje nasza restauracja, kraków i południe…
Ryby. Suszony i solony dorsz, zwany Bacalhau to czysto portugalski przysmak. Portugalczycy łowili dorsza u brzegów Nowej Funlandii w kilka lat po odkryciu Amwryki przez Kolumba. Już w XVI wieku rybacy nauczyli się obrabiać dorsza tak, by przetrwał długą podróż do domu. Płaty ryby najpierw były solone w wodzie morskiej, a później wysuszane na słońcu, co w efekcie przekształcało je w twarde kawałki, które można było przechowywać miesiącami. Przed gotowaniem należało opłukać je w słodkiej wodzie. Dorsze są nadal suszone w tradycyjny sposób na plaży w Nazare, jednak robi się to na coraz mniejsza skalę. Od niedawna Portugalia importuje dorsza z Norwegii, by sprostać zapotrzebowaniom swojego rynku. Porzekadło mówi, że Portugalczycy znają 365 sposobów przyrządzania dorsza my proponujemy Pescada a Brias – do jajecznicy z cebula i drobno pokrojonymi ziemniakami , Pataniscas – dorsz w cieście nadziewany owocami morza oraz Pescada a modo do Minho – dorsz z Minho z puree z zielonego groszku i marchewki. Ryby świetnie pasują na większe imprezy, np. bankiety, kraków jest do tego cudownym miastem…
Sardynki z grilla. Sardynki (sardinhas) są bardzo popularne prawie jak dorsz. Właśnie na połów tych ryb wypływają rybacy z Nazare każdego dnia, w swych kolorowych i pięknych łodziach. Portugalskie sardynki są uważane za najlepsze i najtłustsze na świecie, podaje się je na wiele sposobów, jednak najsmaczniejsze są grilowane lub wędzone., zapraszamy na Sardinhas na Brasa. Nasze jedzenie, kraków i południe Polski… Zupa caldo verde. Zupy bardzo często pojawiają się na portugalskich stołach, a niektóre z nich podobne są do polskich potrwa. Najbardziej znana to Zielona Zupa, czyli Caldo Verde, narodowa potrawa Portugalii. Głównym jej składnikiem jest kapusta włoska, która bardzo drobno pokrojona, nadaje zupie jaskrawozielonego koloru. Pozostałe składniki to ziemniaki, cebula, czosnek oraz czasem kawałeczki kiełbas – tego nie oferują inne restauracje. Kraków – to stare miasto, zabytki no i Piri Piri…