Niektóre rośliny nie cieszą się taką popularnością, na jaką zasługują. Przykładem jest perukowiec podolski, zwany po łacinie Cotinus coggygria. Już zielonolistne odmiany prezentują się elegancko, a szczególnie piękne są perukowce o ciemnobordowych i czerwonych liściach.
Krzew perukowca osiąga trzy do pięciu metrów wysokości. Roślina zawdzięcza swoją nazwę kiściom drobnych owoców, które wyglądają jak zabawne peruki.
Pojedyncze kwiaty są bardzo drobne, ale zbierają się w obfite kwiatostany, pokrywające krzew równie dokładnie, jak pojawiające się nawet już pod koniec czerwca kudłate owocostany. Ktoś może pomyśleć, że perukowiec jest łysy jak Kojak, albo przeraźliwie brzydki, skoro wstydliwie zasłania się tymi peruczkami. Tak naprawdę jednak roślina wyróżnia się oryginalną barwą liści. Jak wspomniano, bardzo atrakcyjnie prezentują się odmiany o szkarłatnym i czerwonym listowiu, a jesienią również zielone perukowce przebarwiają się na intensywny, różowo-pomarańczowy i czerwony kolor. „Warto wymienić choćby odmianę 'Flame’, która wiosną wypuszcza kwiaty o intensywnym, fioletowo-różowym zabarwieniu.
Niewątpliwie jednak najpiękniejszym perukowcem jest 'Royal Purple’, hodowany ze względu na wyjątkowo ozdobne, ciemnobordowe liście o metalicznym połysku. Idealnie nadaje się do przydomowego ogrodu, gdyż jego wysokość zwykle nie przekracza trzech metrów. Rośnie stosunkowo powoli, przybierając formę krzewu lub małego drzewka. Pysznie wygląda późną wiosną, kiedy rozwijają się ciemnoróżowe kwiaty. Latem jest jeszcze piękniejszy. Pokrywa się kiśćmi czerwonych owoców, czyli opisanymi „perukami”.