Karty plastikowe: magnetyczne

W Krakowie kilka dni temu zakończyły się targi produktów z tworzyw sztucznych. Absolutnym hitem tej imprezy były produkowane z przetworzonych śmieci karty plastikowe: magnetyczne, zbliżeniowe a nawet elektroniczne. Kto by pomyślał, że z odpadów mogą powstawać tak przydatne i funkcjonalne rzeczy. Karty plastikowe, o których mowa są dziś używane na całym świecie. Zarówno, jako środek płatniczy, jak i wszelkiego rodzaju dokumenty. Przy stoisku, które było oblegane przez tłumy zwiedzających można było zobaczyć nie tylko gotowy wyrób, jakim były kolorowe karty plastikowe.Produkcja ich była pokazywana na krótkich filmikach w przyspieszeniu. Każdy ze zwiedzających mógł też ocenić, czy najbardziej podobały mu się karty plastikowe: magnetyczne, zbliżeniowe, a może elektroniczne. Dzięki temu, producenci mogli zorientować się, które z wad starać się ulepszyć, a także, jakie zalety, które mają karty plastikowe wyeksponować. Okazało się, że w rankingu wygrały karty plastikowe: magnetyczne, drugie w kolejności były elektroniczne. Ludziom najbardziej podobała się ich znana funkcja – jako środka płatniczego. Dzięki temu, że wytwarza się je przy użycia paska magnetycznego z zapisanymi danymi, karty plastikowe są bardzo funkcjonalne. Dziś na polskim rynku nie jest trudno znaleźć firmy, które zajmują się na co dzień przetwarzaniem tworzyw sztucznych, do których zdecydowanie zaliczyć można karty plastikowe.Produkcja ich jest bardzo prosta i pozwala wykorzystać powtórnie zużyty wcześniej do innych celów plastik. Targi w Krakowie odwiedziło ponad pół miliona osób. Jeśli ktoś spytałby dziś uczestniczącego w nich człowieka, co sprawia, że tak dużym zainteresowaniem cieszyły się karty plastikowe,produkcja ich z materiałów wtórnych będzie wiele znaczącą odpowiedzią. Ten gadżet całkowicie zaskarbił sobie przychylność organizacji ekologicznych. Szefowie dużych firm zaczynają zastępować papierowe dokumenty przez karty plastikowe. Dzięki temu nie tylko przyczyniają się do większego wykorzystywania surowców wtórnych, ale i oszczędzają drzewa, które musiałyby być ścięte, by zrobić z nich papierowe legitymacje czy identyfikatory. W ten sposób choć trochę dbamy o środowisko, w którym żyjemy my, a w przyszłości nasze dzieci i wnuki.