Zwalczanie chwastów to czynność nieobca nikomu kto posiada kawałek pola uprawnego czy nawet niewielki przydomowy ogródek. Chwasty mają tą przewagę nad roślinami uprawnymi i kwiatami, że potrzebują dużo mniej składników mineralnych do w zrostu niż one. Konsekwencją tego jest fakt, że nawet na glebach gorszej jakości dają sobie lepiej radę a co za tym idzie zabierają składniki potrzebne do wzrostu warzywom czy kwiatom. Dodatkowo jako, że rosną szybciej – zasłaniają też światło niezbędne do fotosyntezy. Dlatego by pomóc roślinom, które zasialiśmy wzrastać trzeba się pozbyć ich konkurencji. Można użyć do tego celu różnego rodzaju herbicydów, np. Roundup, które powodują usychanie chwastów. Trzeba jednak uważać by zastosować odpowiednie stężenie środka inaczej może zaszkodzić również pożytecznym roślinom z drugiej strony niektóre chwasty są odporniejsze na słabsze herbicydy. Ten problem występuje nie tylko przy zwalczaniu chwastów ale również przy pozbywaniu się nieproszonej konkurencji z trawnika, której jednak chwastem nazwać nie można. Chodzi mianowicie o zwalczanie mchu, który jest odporny na większość środków chemicznych. Ich skuteczność może poprawić odkwaszanie gleby, np. za pomocą wapnowania, czyli zmiana jej warunków na mniej przyjazne dla mchu.