Bielizna – sklep internetowy

przez | 20/03/2009

Na ostatnich zajęciach z teorii filmu zastanawialiśmy się jakie miejsce w obrazowaniu filmowy zajmują takie motywy jak kostiumy kąpielowe, stroje kąpielowe i bielizna. Prawdę mówiąc nigdy wcześniej się nad tym nie zastanawiałam. Zazwyczaj poruszaliśmy bardziej ogólne tematy jak kobieta w filmie, dziecko w filmie, miasto w filmie i tak dalej. Natomiast kostiumy kąpielowe, stroje kąpielowe, bielizna? Oczywiście kostiumy kąpielowe, stroje kąpielowe, bielizna pojawiają się w filmach, ale czy odgrywają jakąś istotną rolę? Doszliśmy do wniosku, że nie i zmieniliśmy temat rozmowy na rolę światła w filmie. Rzeczywiście operowanie światłem i cieniem ma ogromne znaczenie dla całego klimatu filmu, ale też dla jego sensu. W początkach kina nie przykładano do tego takiej wagi, dopiero może w latach 30. kiedy pojawili się reżyserzy awangardowi, tacy jak na przykład Siergiej Eisenstein, zaczęto eksperymentować ze światłem. To samo dotyczy montażu. Chociaż za wynalazcę tej techniki uważa się Melisa, który zrobił niepowtarzalną „Podróż na księżyc” to jednak kontynuatorem i człowiekiem, który właściwie osiągnął w montażu wszystko jest właśnie Eisenstein. Właściwie do dziś reżyserzy korzystają z jego dorobku i nic w tej kwestii nie uległo zmianie. Trzeba przyznać, że kino zawdzięcza radzieckim filmowcom bardzo dużo. W momencie kiedy z ZSRR zaczęli emigrować intelektualiści i ludzie sztuki, w Europie i Ameryce zaczęła się rewolucja w kinie. To było objawienie, szczególnie dla skostniałego kina hollywoodzkiego, które miało tak sztywne reguły, że zaczęło powoli zjadać swój własny ogon. Potrzebny był zastrzyk świeżej krwi. Kino hollywoodzkie zresztą do tej pry jest niesamowicie sztampowe i rygorystyczne. Nie ma w nim miejsca na żadne eksperymenty, żadne odstępstwa od normy. Wszystko jest odgórnie ustalone, nawet dialogi są znormalizowane. Stąd czasem mam wrażenie jak oglądam amerykański film, że wiem co bohater za chwilę powie. Czasem oglądamy ze znajomymi takie hollywoodzkie filmy klasy B i bawimy się w zgadywanie co za chwile powie na przykład Sylvester Stallone. Najczęściej się udaje.